W niedzielę 6 listopada o godz. 11:00 odbędzie się w naszym Przedszkolu uroczystość z okazji rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości
w programie:
- Msza Św. w kaplicy
- krótkie występy dzieci
- wspólny śpiew piosenek patriotycznych
- poczęstunek
Prosimy aby dzieci z grupy “Starszaków” przyszły, tego dnia, do przedszkola na 10:30, w celu przebrania w uroczyste stroje! (dziewczynki przychodzą w białych rajstopach i białych podkoszulkach bez rękawów; chłopcy – w białych koszulach z długim rękawem)
Dzieci z pozostałych grup przychodzą do kaplicy przed godz. 11:00 ubrane w stroje galowe (ciemne jednolite spodnie, spódniczka i biała bluzka)
Poniżej umieszczamy przedszkolny śpiewnik pieśni patriotycznych, których uczą się dzieci.
Zachęcamy do wspólnego rodzinnego śpiewania.
1. MAZUREK DĄBROWSKIEGO
Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy
Marsz, marsz, Dąbrowski
Z ziemi włoskiej do Polski
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem
Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami
Dał nam przykład Bonaparte
Jak zwyciężać mamy
Jak Czarniecki do Poznania
Po szwedzkim zaborze
Dla ojczyzny ratowania
Wrócim się przez morze
Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany:
Słuchaj jeno pono nasi
Biją w tarabany!
2. DESZCZ, JESIENNY DESZCZ
Deszcz, jesienny deszcz smutne pieśni gra
Mokną na nim karabiny, Chełmy kryje rdza
Nieś, po rosie w dal, w zapłakany świat
Przemoczone pod plecakiem osiemnaście lat
Gdzieś daleko stąd mrok zapada znów
Ciemna główka twej dziewczyny chyli się do snu
Może właśnie dziś, patrzy w ciemną mgłę
I modlitwą prosi Boga, by zachował cię
Deszcz jesienny deszcz, bębni w hełmu stal
Idziesz młody żołnierzyku gdzieś w nieznaną dal
Może dobry Bóg da, że wrócisz znów
będziesz tulił ciemną główkę miłej swej do snu
3. HEJ CHŁOPCY!
Hej chłopcy, bagnet na broń
Długa droga, daleka przed nami
Mocne serca a w ręku karabin
Granaty w dłoniach i bagnet na broń!
Ciemna noc się nad nami roziskrzyła gwiazdami
białe wstęgi dróg w pyle, długie noce i dnie
młoda Polska zwycięska jest w nas i przed nami
w równym rytmie marsza: raz, dwa, trzy!
Hej chłopcy, bagnet na broń
Długa droga, daleka przed nami trud i znój
Po zwycięstwo my młodzi idziemy na bój
Granaty w dłoniach i bagnet na broń!
Jasny świt się roztoczy, wiatr owieje nam oczy
i odetchnąć da płucom i rozgorzeć da krwi
i piosenkę jak tęczę nad nami roztoczy
w równym rytmie marsza: raz, dwa, trzy!
Hej chłopcy, bagnet na broń
Bo kto wie, czy to jutro, pojutrze, czy dziś
Przyjdzie rozkaz, że już trzeba w drogę nam iść
Granaty w dłoniach i bagnet na broń!
4. WOJENKO, WOJENKO
Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani,
że za tobą idą, że za Tobą idą
chłopcy malowani
Chłopcy malowani, sami wybierani,
Wojenko, wojenko, wojenko, wojenko
Cóżeś ty za pani?
Na wojence ładnie, kto Boga uprosi,
Żołnierze strzelają, żołnierze strzelają
Pan Bóg kule nosi.
Maszeruje wiara, pot się krwawy leje,
Raz, dwa, stąpaj bracie, raz, dwa, stąpaj bracie
To tak Polska grzeje!
Wojenko, wojenko, co za moc jest w tobie,
Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz
W zimnym leży grobie
W zimnym leży grobie, z dala od rodziny
A za nim pozostał, a za nim pozostał
Cichy płacz dziewczyny
5. LEGIONY
Legiony to żołnierska nuta
Legiony to straceńców los
Legiony to, rycerska buta
Legiony to ofiarny stos!
My, Pierwsza Brygada
Strzelecka gromada
Na stos, rzuciliśmy
Swój życia los na stos, na stos!
O ileż mąk, ileż cierpienia
O ileż krwi, wylanych łez
Pomimo to, nie ma zwątpienia
Dodawał sił wędrówki kres
Umieliśmy w ogień zapału
Młodzieńczych wiar rozniecić skry
Nieść życie swe dla ideału
I swoją krew, i marzeń sny
Mówili żeśmy stumanieni
Nie wierząc w to, że chcieć, to móc
Lecz trwaliśmy osamotnieni
A z nami był nasz drogi Wódz
Nie trzeba nam od was uznania
Ni waszych słów, ni waszych łez
Skończyły się dni kołatania
Do waszych serc, do waszych kies
6. PRZYBYLI UŁANI
Przybyli ułani pod okienko
Przybyli ułani pod okienko
Stukają, pukają puść panienko
Stukają, pukają puść panienko
O Boże, a cóż to za wojacy
O Boże, a cóż to za wojacy
Otwieraj nie bój się, my czwartacy
Otwieraj nie bój się, my czwartacy
Przyszliśmy napoić nasze konie
Przyszliśmy napoić nasze konie
Za nami piechoty całe błonie
Za nami piechoty całe błoni
O Jezu, a dokąd Bóg prowadzi
O Jezu, a dokąd Bóg prowadzi
Warszawę odwiedzić byśmy radzi
Warszawę odwiedzić byśmy radzi
7. SERCE W PLECAKU
Z młodej piersi się wyrwało
W wielkim bólu i rozterce
I za wojskiem poleciało
Zakochane czyjeś serce
Żołnierz drogą maszerował
Nad serduszkiem się użalił
Więc je do plecaka schował
I pomaszerował dalej
Tę piosenkę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie dziewczyno
Może także jest w rozterce
Zakochane twoje serce
Może potajemnie kochasz
I po nocach tęsknisz szlochasz
Tę piosenkę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie dziewczyno
Poszedł żołnierz na wojenkę
Poprzez góry, lasy, pola
I ze śmiercią szedł pod rękę
Taka jest żołnierska dola
A choć go trapiły wielce
Kule, gdy szedł do ataku
Żołnierz śmiał się, bo w plecaku
Miał w zapasie drugie serce
8. O MÓJ ROZMARYNIE
O mój rozmarynie rozwijaj się
O mój rozmarynie rozwijaj się
Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej zapytam się
Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej zapytam się
A jak mi odpowie: nie kocham cię
A jak mi odpowie: nie kocham cię
Ułani werbują, strzelcy maszerują – zaciągnę się
Ułani werbują, strzelcy maszerują – zaciągnę się
Dadzą mi konika cisawego
Dadzą mi konika cisawego
I ostrą szabelkę i ostrą szabelkę do boku mego
I ostrą szabelkę i ostrą szabelkę do boku mego
Dadzą mi buciki z ostrogami
Dadzą mi buciki z ostrogami
I siwy kabacik, i siwy kabacik z wyłogami
I siwy kabacik, i siwy kabacik z wyłogami
Powiodą z okopów na bagnety
Powiodą z okopów na bagnety
Bagnet mnie ukłuje, śmierć mnie pocałuje ale nie ty
Bagnet mnie ukłuje, śmierć mnie pocałuje ale nie ty
9. PŁYNIE WISŁA PŁYNIE
Płynie Wisła, płynie
Po polskiej krainie, (bis)
Zobaczyła Kraków, pewnie go nie minie. (bis)
Zobaczyła Kraków,
Wnet go pokochała, (bis)
A w dowód miłości wstęgą opasała. (bis)
Nad moją kolebą
Matka się schylała, (bis)
I po polsku pacierz mówić nauczała. (bis)
“Ojcze nasz” i “Zdrowaś”
I “Skład Apostolski”, (bis)
Bym do samej śmierci kochał naród polski. (bis)
Bo ten naród polski
Ma ten urok w sobie, (bis)
Kto go raz pokochał, nie zapomni w grobie. (bis)
Płynie Wisła płynie,
Po polskiej krainie (bis)
A dopóki płynie Polska nie zaginie. (bis)