Uroczystość Patriotyczna 06.11.2016

 

W niedzielę 6 listopada o godz. 11:00 odbędzie się w naszym Przedszkolu uroczystość z okazji rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości

 

w programie:

  • Msza Św. w kaplicy
  • krótkie występy dzieci
  • wspólny śpiew piosenek patriotycznych
  • poczęstunek

 

Prosimy aby dzieci z grupy “Starszaków” przyszły, tego dnia, do przedszkola na 10:30, w celu przebrania w uroczyste stroje! (dziewczynki przychodzą w białych rajstopach i białych podkoszulkach bez rękawów; chłopcy – w białych koszulach z długim rękawem)

Dzieci z pozostałych grup przychodzą do kaplicy przed godz. 11:00 ubrane w stroje galowe (ciemne jednolite spodnie, spódniczka i biała bluzka)

 

Poniżej umieszczamy przedszkolny śpiewnik pieśni patriotycznych, których uczą się dzieci.

Zachęcamy do wspólnego rodzinnego śpiewania.

 

1. MAZUREK DĄBROWSKIEGO

Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy

Marsz, marsz, Dąbrowski
Z ziemi włoskiej do Polski
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem

Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami
Dał nam przykład Bonaparte
Jak zwyciężać mamy

Jak Czarniecki do Poznania
Po szwedzkim zaborze
Dla ojczyzny ratowania
Wrócim się przez morze

Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany:
Słuchaj jeno pono nasi
Biją w tarabany!

 

2. DESZCZ, JESIENNY DESZCZ

 

Deszcz, jesienny deszcz smutne pieśni gra

Mokną na nim karabiny, Chełmy kryje rdza

 

Nieś, po rosie w dal, w zapłakany świat

Przemoczone pod plecakiem osiemnaście lat

 

Gdzieś daleko stąd mrok zapada znów

Ciemna główka twej dziewczyny chyli się do snu

 

Może właśnie dziś, patrzy w ciemną mgłę

I modlitwą prosi Boga, by zachował cię

 

Deszcz jesienny deszcz, bębni w hełmu stal

Idziesz młody żołnierzyku gdzieś w nieznaną dal

 

Może dobry Bóg da, że wrócisz znów

będziesz tulił ciemną główkę miłej swej do snu

 


 3. HEJ CHŁOPCY!

 

Hej chłopcy, bagnet na broń

Długa droga, daleka przed nami

Mocne serca a w ręku karabin

Granaty w dłoniach i bagnet na broń!

 

Ciemna noc się nad nami roziskrzyła gwiazdami

białe wstęgi dróg w pyle, długie noce i dnie

młoda Polska zwycięska jest w nas i przed nami

w równym rytmie marsza: raz, dwa, trzy!

 

Hej chłopcy, bagnet na broń

Długa droga, daleka przed nami trud i znój

Po zwycięstwo my młodzi idziemy na bój

Granaty w dłoniach i bagnet na broń!

 

Jasny świt się roztoczy, wiatr owieje nam oczy

i odetchnąć da płucom i rozgorzeć da krwi

i piosenkę jak tęczę nad nami roztoczy

w równym rytmie marsza: raz, dwa, trzy!

 

Hej chłopcy, bagnet na broń

Bo kto wie, czy to jutro, pojutrze, czy dziś

Przyjdzie rozkaz, że już trzeba w drogę nam iść

Granaty w dłoniach i bagnet na broń!

 

 4. WOJENKO, WOJENKO

 

Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani,

że za tobą idą, że za Tobą idą

chłopcy  malowani

 

Chłopcy malowani, sami wybierani,

Wojenko, wojenko, wojenko, wojenko

Cóżeś  ty za pani?

 

Na wojence ładnie, kto Boga uprosi,

Żołnierze strzelają, żołnierze strzelają

Pan Bóg kule nosi.

 

Maszeruje wiara, pot się krwawy leje,

Raz, dwa, stąpaj bracie, raz, dwa, stąpaj bracie

To tak Polska grzeje!

 

Wojenko, wojenko, co za moc jest w tobie,

Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz

W zimnym leży grobie

 

W zimnym leży grobie, z dala od rodziny

A za nim pozostał, a za nim pozostał

Cichy płacz dziewczyny

 

5. LEGIONY

 

Legiony to żołnierska nuta

Legiony to straceńców los

Legiony to, rycerska buta

Legiony to ofiarny stos!

 

My, Pierwsza Brygada

Strzelecka gromada

Na stos, rzuciliśmy

Swój życia los na stos, na stos!

 

O ileż mąk, ileż cierpienia

O ileż krwi, wylanych łez

Pomimo to, nie ma zwątpienia

Dodawał sił wędrówki kres

 

Umieliśmy w ogień zapału

Młodzieńczych wiar rozniecić skry

Nieść życie swe dla ideału

I swoją krew, i marzeń sny

 

Mówili żeśmy stumanieni

Nie wierząc w to, że chcieć, to móc

Lecz trwaliśmy osamotnieni

A z nami był nasz drogi Wódz

 

Nie trzeba nam od was uznania

Ni waszych słów, ni waszych łez

Skończyły się dni kołatania

Do waszych serc, do waszych kies

 

6. PRZYBYLI  UŁANI

 

Przybyli ułani pod okienko

Przybyli ułani pod okienko

Stukają, pukają puść panienko

Stukają, pukają puść panienko

 

O Boże, a cóż to za wojacy

O Boże, a cóż to za wojacy

Otwieraj nie bój się, my czwartacy

Otwieraj nie bój się, my czwartacy

 

Przyszliśmy napoić nasze konie

Przyszliśmy napoić nasze konie

Za nami piechoty całe błonie

    Za nami piechoty całe błoni

 

O Jezu, a dokąd Bóg prowadzi

O Jezu, a dokąd Bóg prowadzi

Warszawę odwiedzić byśmy radzi

Warszawę odwiedzić byśmy radzi

 

7. SERCE W PLECAKU

 

Z młodej piersi się wyrwało

W wielkim bólu i rozterce

I za wojskiem poleciało

Zakochane czyjeś serce

Żołnierz drogą maszerował

Nad serduszkiem się użalił

Więc je do plecaka schował

I pomaszerował dalej

 

 

Tę piosenkę, tę jedyną

Śpiewam dla ciebie dziewczyno

Może także jest w rozterce

Zakochane twoje serce

Może potajemnie kochasz

I po nocach tęsknisz szlochasz

Tę piosenkę, tę jedyną

Śpiewam dla ciebie dziewczyno

 

 

Poszedł żołnierz na wojenkę

Poprzez góry, lasy, pola

I ze śmiercią szedł pod rękę

Taka jest żołnierska dola

A choć go trapiły wielce

Kule, gdy szedł do ataku

Żołnierz śmiał się, bo w plecaku

Miał w zapasie drugie serce

 

8. O MÓJ ROZMARYNIE

 

O mój rozmarynie rozwijaj się

O mój rozmarynie rozwijaj się

Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej zapytam się

Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej zapytam się

 

A jak mi odpowie: nie kocham cię

A jak mi odpowie: nie kocham cię

Ułani werbują, strzelcy maszerują – zaciągnę  się

Ułani werbują, strzelcy maszerują – zaciągnę  się

 

Dadzą mi konika cisawego

Dadzą mi konika cisawego

I ostrą szabelkę i ostrą szabelkę do boku mego

I ostrą szabelkę i ostrą szabelkę do boku mego

 

Dadzą mi buciki z ostrogami

Dadzą mi buciki z ostrogami

I siwy kabacik, i siwy kabacik z wyłogami

I siwy kabacik, i siwy kabacik z wyłogami

 

Powiodą z okopów na bagnety

Powiodą z okopów na bagnety

Bagnet mnie ukłuje, śmierć mnie pocałuje ale nie ty

Bagnet mnie ukłuje, śmierć mnie pocałuje ale nie ty

 

9. PŁYNIE WISŁA PŁYNIE

 

Płynie Wisła, płynie
Po polskiej krainie, (bis)
Zobaczyła Kraków, pewnie go nie minie. (bis)

Zobaczyła Kraków,
Wnet go pokochała, (bis)
A w dowód miłości wstęgą opasała. (bis)

Nad moją kolebą
Matka się schylała, (bis)
I po polsku pacierz mówić nauczała. (bis)

“Ojcze nasz” i “Zdrowaś”
I “Skład Apostolski”, (bis)
Bym do samej śmierci kochał naród polski. (bis)

Bo ten naród polski
Ma ten urok w sobie, (bis)
Kto go raz pokochał, nie zapomni w grobie. (bis)

Płynie Wisła płynie,
Po polskiej krainie (bis)
A dopóki płynie Polska nie zaginie. (bis)